znalezione w sieci;
Należąca do Orlenu rafineria w Możejkach jest obecnie warta zaledwie 0,5 mld zł. To tylko kilka procent sumy, za jaką płocki koncern przez lata kupił litewskie przedsiębiorstwo i zainwestował potem w jego rozwój.
Koncern paliwowy z Płocka uaktualnił dzisiaj wartość księgową spółki Orlen Lietuva (oficjalna nazwa rafinerii w Możejkach) obniżając ją o 4,2 mld zł, czyli aż o 93 proc. Obecnie litewski zakład wart jest w księgach rachunkowychOrlenu tylko 500 mln zł.
Podobny zabieg, choć na mniejszą skalę, płocka firma zastosowała wobec czeskiego Unipetrolu.Jego obecna wartość, po dokonaniu księgowych odpisów, to 100 mln zł.
Efektem dokonanych przeszacowań jest gigantyczna strata, jaką Orlen zaraportował w II kwartale tego roku. W miejsce oczekiwanych przez analityków ponad 350 mln zł czystego zysku, firma miała prawie 5,4 mld zł straty netto.
Odpisy wartości są zabiegiem księgowym, niegotówkowym i nie wypływają na sytuację finansową PKN Orlen.Nie oznaczają też, że Orlen Lietuva nie może kontynuować działalności - mówi cytowany w komunikacie spółki jej wiceprezes do spraw finansowych Sławomir Jędrzejczyk.
autor; wnp